niedziela, 5 kwietnia 2015

Wyzwania i projekty fotograficzne. Jak zrobić krok na przód?

Nie od dziś wiemy, że aby być w czymś mistrzem trzeba po prostu ćwiczyć. Nie od razu Rzym zbudowano, znane i cenione osoby nie od zawsze były znane i cenione. Ale nie chciałabym rzucać w tym poście suchymi i powszechnie znanymi hasłami o tym, że "bez pracy nie ma kołaczy" albo że "kluczem do sukcesu jest robienie czegoś co sprawia nam przyjemność". Jestem pewna, że większość z Was słyszała te hasła w swoim życiu zdecydowanie za często, a jeszcze częściej nic z nimi nie zrobiła. Ja też należę do tej grupy osób, przyznaję się bez bicia. Bywają momenty, kiedy bywam "mądrzejsza" i przyjmuję postawę "nie przegadasz". Ale również nie chcę poświęcić tego postu na "przegadywanie" czegokolwiek komukolwiek. Zwłaszcza, że chyba nie do końca potrafię operować słowem pisanym na tyle, żeby wpłynąć na kogoś w takim stopniu, żeby miał ochotę na to, żeby zmienić coś w swoim życiu. Ale za to chciałabym Wam pokazać sposoby, które naprawdę pomagają w rozwoju swoich pasji. Ze szczególnym zwróceniem uwagi na fotografię.

Projekt 365 zdjęć

Internet wychodzi nam naprzeciw jeśli stoimy w miejscu, ale czujemy potrzebę do tego żeby zrobić krok na przód. Internet i Paweł z tookapic.
W wielkim skrócie: tookapic to projekt zrobienia 365 zdjęć, jedno zdjęcie dziennie, przez rok.
Trafiłam tam dzięki temu, że obserwowałam Pawła w social mediach przez dłuższy czas. Dlatego, że prowadził bloga, dlatego że jest całkiem przyjemną i sympatyczną osobą, no i dlatego że jest z Podlasia, a ja wyjątkowo uwielbiam tamte rejony, mimo że mieszkam i urodziłam się na Śląsku. Do tego jest konsekwentny w tym co robi (przynajmniej takie stwarza pozory, ale do tego też potrzebne są pewne umiejętności), a ja takich ludzi cenię. Nie lubię słów rzucanych na wiatr, u niego tego nie znajdziecie.
Projekt, który stworzył przerósł moje oczekiwania. Od początku wiedziałam, że będzie fajnie, ale nie sądziłam, że aż tak. Paweł cały czas ma nad wszystkim kontrolę, do tego udziela się w swoim projekcie i zachęca innych do wytrwania w tym co robią. Poza tym atmosfera będąca na tookapic jest nie do podrobienia. Drugiego takiego miejsca w sieci po prostu nie ma. Ludzie się motywują, a to bardzo ważne. Do tego można tam znaleźć mnóstwo inspiracji. Próbowałam swoich sił na 500px, gdzie również można udostępniać swoje prace, ale nie wyczułam tam tej pozytywnej atmosfery, którą można znaleźć na tookapic. Nie wiem, może źle szukałam. Ale u Pawła czuję się jak w domu.
Przyznam, że mój projekt zrobienia 365 dni legł odrobinę w gruzach przez brak dostępu do internetu przez kilka dni, ale to nie zmienia faktu, że nie pamiętam jak świetnie było planować kolejne zdjęcia i martwić się tym, żeby zdążyć wrzucić zdjęcie. Mój profil możecie znaleźć pod tym linkiem :)

jedno ze zdjęć, z których jestem bardziej zadowolona

Wyzwania fotograficzne

Obserwując blogosferę na pewno trafiliście na posty, linki, albo bannery, które zachęcały do brania udziału w wyzwaniach fotograficznych. Osobiście nie miałam okazji brać w czymś takim udziału, ale znalazłam coś, co bardzo mnie zainteresowało i namiętnie się do tego przymierzam :)
Jest rudo organizuje wyzwanie fotograficzne, które ma całkiem ciekawą formę, dlatego jeśli brak Wam inspiracji i motywacji to śmiało, próbujcie :)

Blog

Publikowanie i udostępnianie swoich prac jest bardzo ważne. Nie dla tego, żeby zdobyć rozgłos, sławę albo pieniądze (co ostatnio jest modne), ale po to, żeby mieć motywację do dalszych działań. Robienie zdjęć tylko dla siebie może się szybko znudzić, bo wtedy łatwo jest nie zauważać postępów, a przyjemność z tego może już nie być "ta". Poza tym tworząc bloga możemy wykreować swoje drugie ja, jeśli mamy opory przed udostępnianiem z własnego "konta", nie musimy podpisywać się imieniem i nazwiskiem i nie jest konieczne bombardowanie swoich znajomych postami ze zdjęciami na tablicy facebooka. Ja praktykuję i mimo, że nie przewija się przez mój zakątek wiele osób to i tak jestem szczęśliwa i zmotywowana :)

Wesołych świąt :)

Również może Ci się spodobać...

0 komentarze:

Prześlij komentarz